Witam,
Jestem wspolwlascicielem kamienicy, mam tam mieszkanie, z ktorego
korzystam rzadko, poniewaz mieszkam w innym miescie.
Pozostali wspolwlasciciele maja w kamienicy swoje firmy i mieszkania.
Kilka dni temu polecono mi zaplacic 8 tys zl, jako moj udzial w
remontach. Nie bylam wczesniej poinformowana o zakresie remontow,
ani o ewentualnych kosztach. Do tej pory nie dostalam kosztorysu ani
zadnych rachunkow, wiec tak naprawde nawet nie wiem za co mam placic.
Poza tym okazalo sie, ze wiekszosc tych remontow to bylo bardziej
upiekszanie domu niz koniecznosc.
Uzgodnione tez zostalo, ze wspolwlasciciele, ktorzy maja lokale bez
wyjscia na klatke schodowa nie beda musieli partycypowac w kosztach
odnawiania, czy remontu klatki schodowej.
Jak to wyglada z prawnego punktu widzenia, czy bede musiala
partycypowac we wszystkim co pozostali wspolwlasciciele sobie
zaplanuja.
Bardzo prosze o rade.
Pozdrawiam.
Dorota