W prasie pojawiają się coraz częściej informacje, że wraca moda na kawalerki. Właściwie, moda to nie najlepsze sformułowanie - tendencja ta dyktowana jest mniejszą wydolnością kredytową kupujących. Wiadomo - im mniejsze mieszkanie, tym mniej za nie zapłacimy. Dlatego też kupujący często zgłaszają się do deweloperów z pytaniem o możliwość zaaranżowania kawalerki na mieszkanie dwupokojowe.
Pomysł nie wydaje się najgorszy, ale pozostaje pytanie, czy rzeczywiście zdecydowalibyście na kupno kawalerki i jej ewentualną aranżację na M2? Jakie są plusy i minusy takich projektów?
Nie wiem, ja sobie nie wyobrażam mieszkać np. na 25 metrach nawet gdybym mieszkął tylko z żoną. No ale może da się wytrzymać... Samemu to spoko, choć też niektórzy wolą dużę przestrzenie i nie każdemu to pasuje.
Kawalerka jako M2? Hmm ... myślę, że największym plusem takiego rozwiązania byłaby cena , bo mieszkać przez iks lat we dwie osoby na ok 30 metrach kwadratowych, to chyba mało komfortowe rozwiązanie. Ciekawa opcja tak na początek, zanim dorobimy się odpowiedniego lokum.
Ja planuje ale nie kupno, a wynajem kawalerki. Cchcielibysmy z dziewczyna zamieszkac w Warszawie gdzies w centrum i narazie potrzebna nam jedynie mala kawalerka chyba ze mieszkanie do 2 pok. Znalazlem kilka ofert z buku.pl ale nie wiem gdzie lepiej mieszkac gdzies w okolicach Mokotowa czy np. Ursynów i nizej gdzie moze byc taniej?co sadzicie?
Jeżeli kupuje się lokal celem zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, to nie ma znaczenia czy będzie to kawalerka czy większe mieszkanie - o wielkości lokalu raczej decyduje liczba osób w rodzinie no i zasobność portfela.
Natomiast w przypadku późniejszej odsprzedaży czy zakupu pod wynajem sprawa jest już inna. Klienci najczęściej poszukują mieszkań dwupokojowych. Studenci coraz częściej także się organizują w 3-6 osobowe grupy i wolą wynajmować mieszkania 2-3 pokojowe.
Kawalerka - w żadnym wypadku. W moim wypadku nie sprawdził się ani wynajem ani zakup. Moim zdaniem 2 pokoje to niezbędne minimum. Naprawdę trudno pomieścić wszystkie rzeczy w tak małym metrażu.
Kawalerka to dobry wybór dla np. studenta. Często rodzina kupuje synowi , czy córce małe mieszkanie na czas studiów, żeby nie tracić pieniędzy na wynajem. Później można sprzedać i kupić większe. Wiadomo, że po założeniu rodziny raczej trudno się cisnąć w kawalerce
Na początek to można wziąć kawalerkę, a z biegiem czasu zawsze można ją sprzedać lub wynajmować za dobrą cenę. Kawalerki na wynajem nie są wcale takie tanie.
Student nie wynajmie sam, ponieważ koszty będą dla niego zbyt duże. Kawalerki są niestety drogie. Ciasnota niesamowita. Sama bym tam nie wytrzymała a co dopiero z partnerem.
Jestem tego samego zdania, że ludzie kupują kawalerki tylko i wyłącznie przez to żeby było taniej. 60 mk^2 to już mogą młodych ludzi zdecydowanie przerastać.
Nikt nie lubi kisić się w małych przestrzeniach chyba że jest mega leniwy. Ale są też motywy z kapitalnym remontem kawalerek, który jest droższy niż same mieszkanie. Okna od AMB Babst - http://www.amb.com.pl, płytki ekskluzywne itp.